Stan uzębienia u mieszkańców naszego kraju na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat uległ nieznacznej poprawie.
Trend ten jest mocno powiązany ze wzrostem świadomości na temat dbania o zęby wśród Polaków. Systematycznie wykonują oni przeglądy stanu uzębienia a wszelkie ubytki starają się poprawiać na bieżąco. Dziwić nie może przez to wzrastająca liczba prywatnych gabinetów stomatologicznych. Pracujący w takim gabinecie dentysta często zarabia kilkukrotność pensji na jaką mógłby liczyć wykonując swoją pracę w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Właściciele prywatnych placówek dbają o jakość wykonywanych usług oraz komfort przebywających w nim pacjentów dużo bardziej niż jest to zauważalne w ośrodkach publicznych.
Jest to jeden z elementów walki o klienta, wobec czego nie dziwią nikogo już uśmiechnięte panie w rejestracjach, telewizory w poczekalniach czy prezenty rozdawane najmłodszym. Wiele z pośród tego typu gabinetów oferuje kompleksową obsługę oraz posiada nowoczesny i niezbędny sprzęt dentystyczny. W jednym miejscu wykonane zostanie zdjęcie rtg oraz leczenie kanałowe. Polska staje się krajem coraz zamożniejszym a przez to rosną również wymagania Polaków dotyczące oferowanych im usług medycznych. Aby zatrzymać klienta prywatne gabinety nie mogą sobie pozwolić na pozostawienie złego wrażenia. Człowiek zniechęcony szybko przejdzie do konkurencji i to tam zostawi swoje pieniądze. Leczenie zębów za własne pieniądze przestało być wyznacznikiem luksusu a zaczęło być czymś normalnym a taka forma korzystania z usług dentystycznych ma już więcej zwolenników niż gabinety publiczne.
Stomatologia dziecięca jest dziedziną, która najdłużej pozostawała bastionem publicznej służby zdrowia. Spowodowane było to okresowymi przeglądami wykonywanymi w szkołach oraz faktem, że zęby mleczne i tak muszą w końcu wylecieć. Jednakże nawet w tym przypadku można zaobserwować zmianę preferencji. Rodzice coraz częściej z uwagi na komfort swoich podopiecznych zabierają dzieci do prywatnych, kolorowych gabinetów, w których odgłos wiertła wydaje się brzmieć już nieco mniej przerażająco. Korzystając z prywatnej opieki dentystycznej nie jesteśmy narażeni na odczekanie kilku miesięcy w kolejce, po którym to oczekiwaniu i tak zazwyczaj przychodzi dopłacić za znieczulenie lub wypełnienie ubytku materiałem lepszej jakości. W tym kontekście nie dziwi omawiany wyżej trend.
